środa, 31 maja 2017

Czy suweren to kosmita?



Demokratyczne państwo prawne i zwierzchnictwo naroduDziś zaczynamy nieco bliżej poznawać naszą ustawę zasadniczą. Rozpoczynamy oczywiście od rozdziału pierwszego. Nie będziemy jednak omawiać go od deski do deski, skupimy się przede wszystkim na art. 2 i 4, z naciskiem na ten ostatni.

niedziela, 28 maja 2017

Aplikacja? Mam kilka w smartfonie



Aplikant radcowski - definicja, kim jest, uprawnieniaDrodzy Czytelnicy, moje tytuły czasem bywają przewrotne, o czym może niektórzy z Was zdążyli się już zorientować. Nie będziemy bowiem rozmawiać dziś o aplikacjach, które możemy mieć w swych najnowocześniejszych urządzeniach komunikacyjnych, ale o aplikacji radcowskiej (co poniekąd dotyczy też aplikacji adwokackiej, komorniczej, ogólnej).

Tytuł przewrotny, dlatego że wielu ludzi nie wie o czym mówię, mówiąc, że jestem aplikantem radcowskim. To człowiek jest? Co to w ogóle jest? Co to znaczy? Do czego to potrzebne?

piątek, 26 maja 2017

Liczy się wnętrze. Systematyka Konstytucji



Konstytucja RP i jej systemtyka, wewnętrzny układ, rozdziały i podrozdziałyJako że wstęp mamy już za sobą, wiemy czym charakteryzuje się prawo konstytucyjne i jaki akt jest aktem-podłożem prawa w naszym kraju, możemy przejść do rozważań na temat wnętrza, czyli zawartości merytorycznej naszej Konstytucji.

Rozpoczniemy od systematyki Konstytucji. Przez systematykę konstytucji należy rozumieć wewnętrzny układ treści konstytucji, podział jej postanowień na określone części, działy, rozdziały, sekcje, artykuły itp., i umieszczenie ich w odpowiedniej kolejności. Warto zaznaczyć, że każdy akt prawny posiada swoją systematykę i także przy okazji omawiania w przyszłości innych aktów normatywnych, będziemy zaczynać od tego elementu. Dlaczego? Zapoznanie się z systematyką pozwoli nam zakreślić obszar, po którym będziemy się poruszać 😉.

środa, 24 maja 2017

"Prawa piszemy my sami, potem one rządzą nami"




Tajemnice skrywane przez polską KonstytucjęW nawiązaniu do tytułu można powiedzieć, że wszystko zaczyna się od napisania i wprowadzenia w życie Konstytucji, tzw. ustawy zasadniczej, najważniejszego aktu prawnego w państwie, stanowiącego podłoże wszystkiego, co pod Konstytucją.

Jeśli ktoś myśli, że będę rozwodziła się nad kwestiami politycznymi i ideologicznymi związanymi z naszą ustawą zasadniczą, doznaje w tym momencie zawodu i opuszcza tę stronę, bowiem nie będzie tu takich rozważań. My zajmiemy się tym, co jest i co obowiązuje, by dowiedzieć się jakie tajemnice skrywa przed nami nasza Konstytucja 😉. Podejmiemy się trudu wyjaśnienia co to jest prawo konstytucyjne, przeanalizujemy sobie co znajduje się wewnątrz naszej Konstytucji i jakie wynikają z tego dla nas konsekwencje i uprawnienia.

niedziela, 21 maja 2017

Czy warto studiować prawo?



Czy warto studiować prawo? Coraz częściej zadawane pytanie.Ostatnio to bardzo modne pytanie. Jednak jeśli ktoś je sobie zadaje, sam musi na nie odpowiedzieć – nie w kontekście tego, czy w ogóle warto, lecz czy z mojego, osobistego punktu widzenia warto.
Jeśli chodzi o mnie, to miałam różne momenty w przedmiotowym temacie. Pięć lat moich studiów było pięcioma latami niepewności co do słuszności wyboru dokonanego w wieku lat nieukończonych dziewiętnastu.

piątek, 19 maja 2017

Czy prawo to drzewo?



Definicja gałęzi prawa. Czym są gałęzie prawa?Każdemu z nas (generalizuję? chyba nie? 😊) zdarzyło się kiedyś stwierdzić, że normą jest, że Iksińska co niedzielę rano tłucze schaboszczaki budząc wszystkich sąsiadów, albo że Boże Narodzenie w Polsce bez śniegu to norma.

środa, 17 maja 2017

Przejdźmy do sedna. Co to jest prawo?



Długo zastanawiałam się od czego zacząć, więc stwierdziłam, że najlepiej zaczyna się od początku 😉

Co to jest prawo?Czym będzie początek? Próbą odpowiedzi na pytanie postawione w tytule: co to jest prawo?

niedziela, 14 maja 2017

Najtrudniej zacząć



Blog o prawie po ludzku i dla ludzi. Blaski i cienie życia młodego prawnika.Jest, powstał, mój blog! Była to trochę droga przez mękę, ale czego się nie robi, by zapełnić pustkę w życiu. Tak, pustkę. Pustkę niepisania. To znaczy, dużo piszę codziennie, ale są to pisma włożone poniekąd w pewną formę i konwencję, a często też w wymogi formalne. Blog to też forma i konwencja, ale znacznie luźniejsza. Tutaj nikt nie zwróci mi pisma, czy też nie wezwie do uzupełnienia braków, jeśli zapomnę napisać numeru PESEL. Co więcej, tutaj tego numeru na pewno nie napiszę 😉