niedziela, 3 lutego 2019

Detektyw w postępowaniu rozwodowym

detektyw w postępowaniu rozwodowymDetektyw w tytule to taki pretekst do podjęcia się tematu rozwodu. Z punktu widzenia prawnego. Poza sobą pozostawiam kwestie światopoglądowe. Jak wyczytałam w Rocznikach 2018 GUSu, w 2017 r. rozwód orzekano 65 257 razy! Co ciekawe najwyższy odsetek rozwodów notowany jest w związkach zawartych pomiędzy osobami o wykształceniu wyższym i średnim - na te grupy przypada ponad 40 000 rozwodów. Rozwodzi się więcej mieszkańców miast niż wsi. I teraz Drodzy wspomnę, że w przypadku 50 101 rozwodów, to rozwody bez orzekania o winie (dla ciekawskich - z winy męża - 9654, z winy żony - 2386, z winy obu stron - 3116). Co oznacza, że będąc detektywem nie zarobisz na niesnaskach pomiędzy małżonkami 😉. Dlaczego? Już tłumaczę.


Postępowanie w sprawie o rozwód - co i jak


Postępowanie rozwodowe to postępowanie cywilne odrębne. Dlaczego odrębne? Bo toczy się nieco inaczej niż sprawy o zapłatę na przykład, co powinno być jasne - to sprawy nieco innej kategorii niż typowy spór wierzyciel-dłużnik.

Do rozpoznania sprawy o rozwód właściwy jest sąd okręgowy (art. 17 pkt 1 KPC).

W sprawie o rozwód posiedzenia odbywają się przy drzwiach zamkniętych (bez udziału publiczności - rozstrzyga się w końcu o drażliwych sprawach osobistych małżonków), chyba że obie strony żądają publicznego rozpoznania sprawy, a sąd uzna, że jawność nie zagraża moralności (art. 427 KPC).

Małoletni, którzy nie ukończyli lat trzynastu, a zstępni stron, którzy nie ukończyli lat siedemnastu, nie mogą być przesłuchiwani w charakterze świadków (art. 430 KPC). Co przyznacie co do zasady jest rozsądnym zapisem i czyni zadość dobru dziecka. W sumie uważam, że nie ma nic gorszego jak mieszanie się dzieci w sprawy rodziców (również tych dorosłych, których zakaz już nie obowiązuje).

W każdej sprawie o rozwód lub o separację sąd zarządza przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron. W innych sprawach sąd nie może odmówić dopuszczenia takiego dowodu, jeżeli strona go powołała (art. 432 KPC). Wszakże to strony mają najwięcej do powiedzenia we własnej sprawie, jest to też istotne z punktu widzenia przesłanek rozwodowych, ale o tym za chwilę.

Powództwo wzajemne o rozwód lub o separację jest niedopuszczalne. W czasie trwania procesu o rozwód lub o separację nie może być wszczęta odrębna sprawa o rozwód albo o separację. Strona pozwana w sprawie o rozwód może jednak również żądać rozwodu albo separacji. Strona pozwana w sprawie o separację może również żądać separacji albo rozwodu (art. 439 KPC).
Sąd może również robić różne ciekawe rzeczy w sprawie o rozwód, na przykład jeżeli sąd nabierze przekonania, że istnieją widoki na utrzymanie pożycia małżeńskiego, zawiesza postępowanie. Zawieszenie takie może nastąpić tylko raz w toku postępowania (art. 440 KPC).

Postępowanie dowodowe ma przede wszystkim na celu ustalenie okoliczności dotyczących rozkładu pożycia, jak również okoliczności dotyczących dzieci stron i ich sytuacji, a w razie uznania powództwa - także przyczyn, które skłoniły do tego stronę pozwaną (art. 441 KPC), a zgodnie z art.  442 KPC jeżeli pozwany uznaje żądanie pozwu a małżonkowie nie mają wspólnych małoletnich dzieci, sąd może ograniczyć postępowanie dowodowe do przesłuchania stron.
Powiecie, no okej, ale gdzie tu miejsce dla detektywa, przecież te przepisy to tylko jakieś instrukcje dla sądu. Macie rację, to jak przystało na przepisy procedury, wytyczne dla sądu i stron jak się mają zachowywać. W celu dojścia do naszego detektywa musimy pochylić się jeszcze nad przepisami Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który wyjaśnia nam kiedy w ogóle sąd może orzec rozwód (jakie są przesłanki) i jak się orzeka o wspomnianej na początku winie. 

Przesłanki rozwodowe i orzekanie o winie

 

Kluczem do ich określenia jest przede wszystkim art. 56 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, który stanowi, że jeżeli między małżonkami nastąpił zupełny i trwały rozkład pożycia, każdy z małżonków może żądać, ażeby sąd rozwiązał małżeństwo przez rozwód. Jednakże mimo zupełnego i trwałego rozkładu pożycia rozwód nie jest dopuszczalny, jeżeli wskutek niego miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci małżonków albo jeżeli z innych względów orzeczenie rozwodu byłoby sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Rozwód nie jest również dopuszczalny, jeżeli żąda go małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia, chyba że drugi małżonek wyrazi zgodę na rozwód albo że odmowa jego zgody na rozwód jest w danych okolicznościach sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.

Art. 57 KRO stanowi zaś, że orzekając rozwód sąd orzeka także, czy i który z małżonków ponosi winę rozkładu pożycia, jednakże na zgodne żądanie małżonków sąd zaniecha orzekania o winie. W tym wypadku następują skutki takie, jak gdyby żaden z małżonków nie ponosił winy.

Najpierw przejdźmy do przesłanek rozwodowych i rozłóżmy je sobie na czynniki pierwsze określając co się kryje pod ustawowym pojęciem "zupełny i trwały rozkład pożycia", bo trzeba Wam wiedzieć, że to nie jest takie dowolne uznawanie sobie przez sąd, że do takiej sytuacji doszło. Trwały i zupełny rozkład pożycia ma miejsce, kiedy pomiędzy małżonkami dochodzi do ustania:

1. więzi fizycznej,
2. więzi duchowej,
3.więzi gospodarczej.

Rozkład pożycia winien być zupełny i trwały na poziomie każdej z tych więzi. Ponadto nie dość, że musi obejmować wspomniane więzi, to jednocześnie musi być i zupełny i trwały. Kiedy na przykład jest zupełny, ale jest nietrwały, to przesłanki orzeczenia rozwodu nie istnieją i nie można go orzec.

Kiedy jeszcze rozwód nie może zostać orzeczony?

1. gdy wskutek rozwodu miałoby ucierpieć dobro wspólnych małoletnich dzieci,
2. jego orzeczenie z innych względów byłoby niezgodne z zasadami współżycia społecznego,
3. orzeczenia rozwodu żąda małżonek wyłącznie winny rozkładu pożycia (chyba że współmałżonek wyrazi zgodę na rozwód alb jego odmowa jest sprzeczna z zasadami współżycia społecznego).

A jak to jest z tym orzekaniem o winie?

Moi Drodzy, wbrew statystykom podanym na początku (czyli przewaga rozwodów bez orzekania o winie), zasadą jest orzekanie o winie.

Orzeczenia o winie mogą być trojakiego rodzaju:

1. oboje małżonkowie zostają uznani za winnych rozkładu pożycia - wtedy zazwyczaj w uzasadnieniu orzeczenia określa się stopień winy każdego z małżonków,
2. orzeczenie o wyłącznej winie jednego z małżonków, czyli przesądzające o niewinności drugiego (jak wskazuje się w doktrynie - w przypadku, gdy wszystkie przyczyny rozkładu pożycia leżą po jednej stronie, a przynajmniej jedną można uznać za zawinioną),
3. orzeczenie "małżonek winny rozkładu pożycia" (jak wskazuje doktryna zawinione przyczyny co prawda obarczają jedną ze stron, ale po stronie drugiego istnieją wykazane przyczyny niezawinione; wskazuje się na wiele problemów, które może rodzić takie orzeczenie, w tym w kontekście przesłanek alimentacji z art. 60 KRO).

rozwód krok po krokuMoi Drodzy brak orzeczenia o winie jest możliwy wyłącznie na ZGODNE ŻĄDANIE MAŁŻONKÓW. I jak wskazują statystyki strony często są co do tego zgodne. Dlaczego tak się dzieje? Bo takie żądanie de facto umożliwia rozwód na jednej rozprawie, praktycznie na podstawie tylko przesłuchania stron (przy założeniu, że strony nie mają wspólnych małoletnich dzieci). Jest to jeden z atutów takiego orzeczenia. Czy to dobrze? Zależy z której strony na to spojrzeć. Na pewno to dobre rozwiązanie, gdy oboje małżonkowie czują, że ich wspólne życie, miłość wypaliły się i wiedzą, że nie zdołają tego odbudować.
Orzeczenie o winie to zazwyczaj sprawy trudne, nie tylko dla małżonków, ale też dla osób postronnych, bo rzadko zdarzają się sytuacje, w których ktoś chce przejąć na siebie winę dobrowolnie, a to zazwyczaj będzie powodowało uruchomienie postępowania dowodowego na większą skalę, świadkowie, nagrania, dokumenty, pranie brudów rodzinnych przed sądem. Czasem jest to jednak konieczne (w tym sytuacje związane z wieloletnim znęcaniem się fizycznym itd.). Tym sposobem dochodzimy do kwestii związanych z detektywem

Detektyw w postępowaniu rozwodowym


Detektyw w postępowaniu rozwodowym kojarzy się głównie ze zdradą jednego z małżonków. I od dziś kojarzy się z orzekaniem winy w postępowaniu rozwodowym. Jak wiecie bowiem brak orzekania o winie, to zgodne życzenie małżonków i tam raczej detektyw się nie pojawi, bo głównie dlatego małżonkowie decydują się na brak takiego orzeczenia - by uniknąć pewnych nieprzyjemności.

Warto jednak wiedzieć, że nie ma czegoś takiego jak dowód z detektywa (mimo tego, że katalog środków dowodowych w postępowaniu cywilnym nie jest zamknięty). Detektyw może zostać przesłuchany w sprawie rozwodowej w charakterze świadka, mogą zostać użyte wykonane przez niego zdjęcia, czy też nagrania. Warto jednak wiedzieć, że o tym, czy dowody takie zostaną dopuszczone decyduje sąd. Dlaczego? Dlatego, że zgodnie z zasadami postępowania dowodowego - po pierwsze o dopuszczeniu danego dowodu zawsze decyduje sąd, a po drugie dowody powinny być pozyskane w sposób legalny. Stąd, jeśli decydujemy się na detektywa warto poszukać kogoś, kto naprawdę zna się na swojej profesji, a pozyskany przez niego materiał nie będzie budził wątpliwości co do legalnego charakteru jego pozyskania. Wchodząc na ten grunt zaczynamy stąpać po cienkiej linie. Kontrowersyjne i zasadniczo niedopuszczane są dowody pozyskane w wyniku podstępu.

Warto również wiedzieć, że nie zawsze przy pomocy detektywa uda nam się wykazać drugiej stronie wyłączną winę rozkładu pożycia, bo owszem może i detektyw wskaże kto jest kochanką Twojego męża, ale jeśli w toku postępowania wyjdzie na jaw, że kochankę tę znalazł sobie po tym, jak w relacjach z żoną już było źle, to znaczy, że kochanka sama w sobie nie stanowiła przyczyny rozkładu pożycia (skoro już wcześniej było z innej przyczyny źle).

Moje zdanie co do detektywa? Nie zniechęcam, nie polecam. Nie moja rola. Zwracam uwagę, że zawsze należy się zastanowić co chcemy osiągnąć i jakimi środkami można to zrobić. Bowiem może się okazać, że nie będą nam potrzebne usługi detektywa, gdyż dysponować będziemy potrzebnym nam materiałem sami, albo sami będziemy w stanie go uzyskać.

Osobiście zachęcam do jednego - kochajmy się, słuchajmy, rozmawiajmy, a może wtedy rozwodów będzie mniej 😉. Z wojny wszyscy wychodzą poturbowani.

Uściski 😙

Post został opracowany na postawie:
Ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2018 r., poz. 1360 ze zm.),
Ustawy z dnia 25 lutego 1964 r. Kodeks rodzinny i opiekuńczy (Dz. U. z 2017 r., poz. 682 ze zm.)

Posiłkowałam się również:
J. Strzebińczyk, Prawo rodzinne, Warszawa 2013
Roczniki statystyczne GUS 2018

Fotografie: autorka.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Króluje tu szacunek i kultura słowa. Komentarze zawierające słowa powszechnie uważane za obelżywe, nawołujące do nienawiści rasowej, narodowościowej, religijnej, o charakterze hejtu internetowego zostaną usunięte. Podawanie danych osobowych jest dobrowolne. Więcej informacji uzyskasz w polityce prywatności i regulaminie bloga (w wersji na komputery - zakładka po prawej stronie, w wersji mobilnej - u dołu w zakładce strony).